Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 13 maja 2011



Samotnia

Pamiętam...
wschody i zachody niezapomniane
niedzisiejsze, 
w przepaściach górzystych ,
słońce,
które za światłem zza grani się skrada,
i żywe cienie skaliste,
ożywione sobą

Pierwsze promyki,
nurzają w jeziorze,
świtem,
mrok skalny,
rozjaśnią ,
i brzask,
który zabarwia się purpurą
jak by broczyły krwią wylaną

Wysoko,
na popękanej skale
strumyk
z obłędem swoje wody toczy,
szaleje,
pianą kipi,
przeraża siłą
aż swe złości w jeziorze utopi

To nie wody,
lecz strumień pereł
z daleka
diamentowym kusi blaskiem
w dole,
drewniany domek
ciepłem zaprasza
i w ogóle
wad ludzkich się nie wstydzi 

2 komentarze:

  1. Samotnie-inspirujace miejsce
    Na pewno kuszą takie widoki.Można się odprężyć i odnależć spokój.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i gdzieżby znaleźć spokój jak nie w górach?
    Tylko tam dajesz upust swoim emocjom i zachwytom górskimi krajobrazami. Widzisz to, czego zwykły turysta nie zoczy. Piękny wiersz Leszku!

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.