Samotnia
Pamiętam...
wschody i zachody niezapomniane
niedzisiejsze,
w przepaściach górzystych ,
słońce,
które za światłem zza grani się skrada,
i żywe cienie skaliste,
ożywione sobą
Pierwsze promyki,
nurzają w jeziorze,
świtem,
mrok skalny,
rozjaśnią ,
i brzask,
który zabarwia się purpurą
jak by broczyły krwią wylaną
Wysoko,
na popękanej skale
strumyk
z obłędem swoje wody toczy,
szaleje,
pianą kipi,
przeraża siłą
aż swe złości w jeziorze utopi
To nie wody,
lecz strumień pereł
z daleka
diamentowym kusi blaskiem
w dole,
drewniany domek
ciepłem zaprasza
i w ogóle
wad ludzkich się nie wstydzi
Pamiętam...
wschody i zachody niezapomniane
niedzisiejsze,
w przepaściach górzystych ,
słońce,
które za światłem zza grani się skrada,
i żywe cienie skaliste,
ożywione sobą
Pierwsze promyki,
nurzają w jeziorze,
świtem,
mrok skalny,
rozjaśnią ,
i brzask,
który zabarwia się purpurą
jak by broczyły krwią wylaną
Wysoko,
na popękanej skale
strumyk
z obłędem swoje wody toczy,
szaleje,
pianą kipi,
przeraża siłą
aż swe złości w jeziorze utopi
To nie wody,
lecz strumień pereł
z daleka
diamentowym kusi blaskiem
w dole,
drewniany domek
ciepłem zaprasza
i w ogóle
wad ludzkich się nie wstydzi
Samotnie-inspirujace miejsce
OdpowiedzUsuńNa pewno kuszą takie widoki.Można się odprężyć i odnależć spokój.
No i gdzieżby znaleźć spokój jak nie w górach?
OdpowiedzUsuńTylko tam dajesz upust swoim emocjom i zachwytom górskimi krajobrazami. Widzisz to, czego zwykły turysta nie zoczy. Piękny wiersz Leszku!