Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 7 kwietnia 2021

Skwar z nieba

Skwar z nieba

Proszę - nie wykręcaj się kochana
na dworze posuchą płacze trawa
o kropelkę dżdżu błaga i niebo prosi
nad nią słonko bezlitośnie świeci 

Wspaniała natura w zalewie młodości
wspaniały afrodyzjak na podstarzałe kości
gdy śpiew księżyca przedrze się przez liście
poczuję się jak młodzik który werwą tryśnie

I będę kochał cię dniami i nocami
na rękach nosił gdy będziemy sami
wyznawał miłość na wszystkie pięć sposobów
wiersze pisał- u twoich stóp je złożę

Lech Kamiński  

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.