Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 1 listopada 2020

Łuny pamięci

Łuny pamięci

Raz w roku wśród szelestu liści
tłokiem zaludniają się cmentarze
galopadą barw kwiatów poprzetykane
kawalkadą świateł

Łuny wysoko biją do świątecznego nieba
by obudzić tam - choć na chwilę
swoich rodzinnych zmarłych 
o naszym życiu opowiedzieć

Przy ukochanych grobach zbierają się rodziny
wspomnienia tłoczą cmentarne uliczki
że światłem zniczy udają się do góry
teraz rodzino jesteś razem jak kiedyś
nasi zmarli uśmiechają się do nas 

Są też groby wyścielone historią
czasem światełko przechodzień zapali
wspomni czas gdy życie nie było wartością
czas upodlenia i bohaterstwa zrywów

Tego dnia będzie mi smutno 
nie wiem czy na grobach rodziców zapłonie światełko
los porozrzucał nas daleko po świecie
pozostaje mi zaduma wraz z okropną tęsknotą 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.