Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 24 kwietnia 2020

Ptasia wiosna

Ptasia wiosna

Wita mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem
budzi życie nowe

Ptaki obejmują w posiadanie tereny lęgowe
cała natura cieszy się z wiosny
Miło w wiosennym słoneczku w ogrodzie odpocząć
twarz do słońca wystawić obserwować chmury

Ptaki mi się przyglądają
czy ponownie mogą zaufać
ogrodnik z ptakiem od wieków współżyją
miło z nimi wśród kwiatów się bratać

Pierwszy wypad w ogrody wiosny
przyfrunął kos się przywitać
przysiadł na gałęzi śpiewając
zajrzał pod krzaczek
grzebie wśród liści
na mnie zerka
jak gdyby chciał wybadać moje zamiary 

Drozd przysiadł na sąsiada drzewie
podgląda dokładnie co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
odleciał i pięknie zaśpiewał

Kraska kolorowa załatwia interesy
pod krzakiem jaśminu bada swój teren
mną się nie przejmuje czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda

Na niebie w defiladzie przelatują szpaki
strasznie krzykliwa gromada
krążą na wszystkie strony czują wiosnę
nie wyobrażam sobie jak można skrzywdzić ptaka

Sroki nie widziałem - gdzieś tam skrzeczała
inteligentne to takie ptaszysko
nawołują się w niebezpieczeństwie
nie lubię ich na działce gdyż te okropne stworzenia
wyjadają jajka z gniazd innym ptakom

Tak przebiegło moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w ptasim towarzystwie
miło spędzony czas wśród kwiatów
kolorowe główki wychylają do słońca

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.