Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 12 stycznia 2020

Do Hani K.

krokusy tatry gdzie zobaczyć opinie
Do Hani K.

kochanie wspominam o tobie
z mojej przeszłości dalekiej
we śnie widzę oczy brązowe
w dyskretnym lekkim uśmiechu
gdy siedzieliśmy na ławce w parku
gdzie łabędzie poczęstunku żądają 

więcej nie pragnę
tę chwilę pożałowałeś mi Boże

za oknem wiosna
budzi się ptaków śpiewem
z trawnika wystają kwiaty krokusów
drobny deszcz zmywa resztki zimy
cały świat budzi się w miłości 

pamiętasz że jestem

Lech Kamiński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.