Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 18 grudnia 2019

Góry ukochane

Góry ukochane

zatęskniłem za górskim deszczem
mgielną kąpielą na graniach
czasami
gdy liczyły się tylko one
wspaniałe w swojej potędze

pamiętam szczyty słońcem wykąpane
gdy w pocie i znoju
pędzony nieujarzmionym pragnieniem
ku wam wędrowałem

Karkonoszu wspaniały królu tych gór
odpowiedz proszę
czy dalej krzewy kosodrzewiny
królują na szlaku zielenią napęczniałe
czy złote widoki dalej oczy wędrowca cieszą
szeroko rozwarte tym szczęściem

pamiętam strumyki górskie
gdy swe wody srebrzyste
na kamieniach z szumem łamią
jak piłem je ze wybornym smakiem

moje stopy zmęczone szlakiem
gdy w tobie stawku je moczyłem
tam wysoko w skalnej kotlinie
dla błogiej ulgi i ochłody

góry moje ścieżki zadeptane
zapamiętane na zawsze
smreki wyniosłe też mi ukochane
z bólem osierocone
wymalowane wielką tęsknotą

kotły głębokie skaliste pytam was z daleka
czy dalej stawy błyszczą swą srebrną poświatą
Trzy Świnki  na szczycie Szrenicy swawolą
a szlaki dalej wymalowane pełnią zachwytu 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.