Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 2 kwietnia 2019

Dom rodzinny

Dom rodzinny

Miałem dom rodzinny - jak wszyscy
ojciec i kochana matka
w niedziele obiad przy wspólnym stole

później - pojawiła się siostra
była młodsza o lat siedem
nie rozumiałem dlaczego była

było z nią kłopotu bez liku
rodzice do późna pracowali
miałem ją na swej głowie

skończyły się wędrówki
po lesie z kolegami
pilnowałem ją...
nie rozumiałem tej kary

po latach stało się jasne
gdy z siostrą zostaliśmy sami
najważniejszy był dom
który był nasz...

na zawsze niezapomniany

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.