Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 20 września 2018

Twoje oczy

Twoje oczy

Twoje oczy zmęczone przygasły
przed wielu laty mi darowane
czas wyrył w nich swoje ślady
pragnę wycałować je moja droga

W nich osiadła nostalgia 
zbyt szybko blask utraciły 
chciałem ci dać willę z ogrodem
podroż do palm - stron gorących
czy sznur pereł lub korali
na każdą okazję złoto
nieba przychylić chciałem
a dałem tylko same kłopoty 

Miało być życie usłane gwiazdami
a było skropione potem
ale wiedz moja droga
że masz na zawsze 
serce moje gorące

Nigdy niestraszna jest droga
gdy podążamy nią razem
niestraszne są burze i pioruny

Oraz chwile szczęścia gdy syn 
przyśle dobrą wiadomość
a wnuczki z uśmiechem wykrzyczą

„Kochamy cię nasza babuniu”

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.