Śpiew gór
Szczyty wysokie
ty przede mną
w rytmie krok w krok
Twój oddech gorący
zapach potu
wysiłkiem odurzenie
oszołomienie zmęczeniem
rytmem dwojga serc
Jesteś przy mnie
objąłem cię blisko
nazbyt blisko
Na zew natury
gdyż las łąka
zapachy traw
Dwa serca bardzo blisko
tylko one wokół wszędzie
i w nas
Górski wiatr kochanków utulił
zaśpiewał szumem drzew
życia serenadę
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.