Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 23 maja 2018

Dom zapamiętany

Dom zapamiętany

Czym zapamiętałeś dom rodzinny
nie jest to przecież zapach chleba
kupowanego codziennie jak różaniec
w sklepie na sąsiedniej ulicy

To nic że całe lato biegałeś boso
w jedynym uniwersalnym dresie
nie wyróżniałeś się niczym na ulicy osiedla
nieważne było wtedy ubranie

Więc co zapamiętałeś z domu rodzinnego
to co zapadło głęboko w twoje jestestwo
czy to że miałeś hulajnogę rower łyżwy i narty 
czym wzbudzałeś podziw chłopaków

W pamięci został obraz ojca pijaka
oraz prawie codzienne w domu awantury
obraz matki schorowanej załamanej życiem
i jej przeraźliwa chęć wyrwania się z katorgi

Zapamiętałeś drobne ciało prześcieradłem okryte
 z ojcem całkiem trzeźwym i podrostkiem chłopaka
znoszone na noszach szpitala krętymi schodami
do kostnicy i było to ostatnie jej pożegnanie

I słowa wypowiedziane wraz z ostatnim oddechem
co teraz z wami będzie kochani

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.