Góry moje, ulubione ścieżki
Pierwszy śnieg pobielił granie
kosodrzewinę nakrył kożuchem białym
pajęczyny ozdobił błyszczącymi perłami
ścieżki posypał śliskim błotem
Śnieg topi się jak zwykle - wodą
strumyki iskry zabierają z sobą
nie ma pociechy z pierwszego śniegu
Szlaki górskie czy pamiętacie
gdy ścieżki kamieniste pieściły moje stopy
zimne jeziorka błyszczące wśród grani
wichry śnieżyce też mi ukochane
Marzy mi się ponownie jak kiedyś
wędrować samotnie karkonoskim szlakiem
całym ciałem czuć piękno zmęczenia
piersią pełną wdychać lasu zapachy
Świerki potężne wysoko pod reglami
tylko tutaj cieszą oczy dorodnością
zaszumcie dla mnie swymi gałęziami
jak zapamiętałem - jak słyszałem kiedyś
przypomnijcie proszę górskie opowieści
Pamiętasz mnie sroko bystrooka
któraś rabanu narobiłaś na mój widok
na mnie i mój plecak już wysłużony
i moją zazdrość ze tutaj zostajesz
Skały jedyne - poukładane przedziwnie
po których stąpać było zaszczytem
czy pamiętacie jeszcze gdy na szlaku...
piłem wodę strumyka
o zaczarowanym smaku
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.