Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 12 października 2017

Śmierć bohatera


Dzisiaj 12.10.  jest byłe święto Ludowego Wojska Polskiego – postanowiłem przypomnieć ten wiersz
Śmierć bohatera

Zmarł jak wielu innych przedtem
którzy przyszli z nim od wschodu
w „przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu

Wybrali kruche życie z karabinem
byle dalej od Syberii i Moskwy
a bliżej polskiej stolicy Warszawy
i nadzieję że w kraju nie będzie obcych
bo przecież - karabin dostali

Przyszli do Polski od wschodu
jak zawsze przez Moskwę oszukani 
patrzyli z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na śmierć - ukochanej Warszawy 
jej w mękach konanie...

W ruinach brunatnej stolicy - Berlina
zawiesili swoją dumę i chwałę  
w najpiękniejszych kolorach biało – czerwonych
w nią swą krew pot i niedolę przelali

To nic że wisiała tylko chwilę
bo kuło to w oczy Moskali
lecz była i wisiała
przecież wszyscy widzieli

Osiedli nad wielką rzeką
inną niż Wisła i obcą
zwyczajnie jak kiedyś ziemię orali
jak tamtą swoją ukochaną nad Wisłą

Żyli w kraju nad Odrą 
nowej ojczyźnie od Moskwy podarowanej 
nagroda za krew pot i śmierć w okopach  
pod władzą - ciągle Moskali

To brat który nie zna się na żartach
chętny do kieliszka i śmierci
odmówić to jak inni przed nimi
miasto Moskwa - kula w łeb i nekrolog
„Zmarł jak bohater – na serce”

Lech Kamiński 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.