Szerokie szyny
Stukot kół o szerokie szyny
salwą brzmiał jak karabiny
słucham -
tam kromka chleba
była więcej warta
- niż życie człowieka
Zrywam z głowy czapkę
na baczność stoję
dla tych którzy zostali
gryzą ziemię im obcą
od wieków zmarzniętą
zawsze dla Polaków wyklętą
Kłaniam się -
tym którzy wrócili
oni wiedzą...
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.