Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 11 września 2017

Szerokie szyny

Szerokie szyny

Stukot kół o szerokie szyny 
salwą brzmiał jak karabiny
słucham - 
tam kromka chleba
była więcej warta
- niż życie człowieka

Zrywam z głowy czapkę 
na baczność stoję
dla tych którzy zostali
gryzą ziemię im obcą
od wieków zmarzniętą
zawsze dla Polaków wyklętą

Kłaniam się -
tym którzy wrócili
oni wiedzą...

Lech Kamiński 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.