Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 2 maja 2017

Witaj przyjacielu

Witaj przyjacielu
dla Jerzego Zimny

nie zjadłem z tobą beczki soli 
nawet jednego śledzia nie zjadłem
wprawdzie wypiłem małe piwo
czy to dla przyjaźni wystarczy

razem żyliśmy od początku komuny
znamy jej groźny oddech na karku
lecz jej zalety też znamy
my stare konie 
nie damy się zbałamucić nikomu

nigdy nie zachwycała nas komuna
ale i ta demokracja zachwycić nie może
cenimy sobie to co w rękach
i co w głowie zbieraliśmy po trochu

i teraz gdy już życia pozostał ostatek
nie dajemy zapędzić się do kąta
pracujemy na społeczny rachunek
tak trzymać trzeba
mój nowy przyjacielu

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.