Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 19 lutego 2017

Trzy siostry

Jeden z pierwszych moich wierszy!
Trzy siostry 

Odwiedziły mnie o zmroku 
zwyczajnie po sąsiedzku 
 wyglądały miło 
więc zaprosiłem 
 poczęstowałem herbatą 
nalewkę podałem
wtedy się przedstawiły 

Pierwsza w bieli 
pełna dobroci i miłości 
mówi ze przynosi ulgę 
że kocha i uzdrawia... 
 sobą na zawsze
 od bólu i zmartwień wybawia

Druga na czarno ubrana
skryta pod kapturem
 błyszczą jej oczy 
ślepe i puste - straszne 
bez serca bez uczucia 
to tu to tam na ślepo szaleje
kogo napotka zabiera...
ze siebie - na zawsze 

Trzecia cichutka
ubrana w czerwieni 
 współczucia pełna
urokiem piękna
 panów i panie omamia
kres życia złoci
zabiera gdzie koniec 
przegranego istnienia

Rozmawialiśmy miło 
jak starzy przyjaciele 
mnie znały często odwiedzały
zwyczajnie przy okazji - o zmroku 

Pożegnały się i odeszły 
zapowiedziały że wrócą...

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.