Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 3 sierpnia 2016

Zapach chleba

( https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ2pkWa6twJYJGqH_XzPAZYmoxLr_okHLRaq2mGUzoIOjwWG2ohCZoGATkNT3lb5t-ICwi5mhlWEv3f_SA7vvNsBUzc-cgifXvevs-aeIyyWHBC_Z1nPfAH9AbJkkCv3LXvkmCctvk_vQZ/s400/1-168.JPG )
Zapach chleba

W moim domu nie było zapachu chleba
chleb kupowało się zwyczajnie w sklepie
był gliniasty – bez zapachu
na drugi dzień lądował w koszu

W sklepach były też inne wypieki
 bułki warte swej nazwy
chrupiące znacznie lepsze od chleba
one były dla nas domeną luksusu

Nowe czasy oceniam po chlebie
teraz dostać można chleb pachnący sobą
chlebek który ma swą świeżość przez dni kilka
wolę ten chlebek od chemicznie pędzonych bułek
z wielkich zarozumiałych supermarketów

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.