Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 17 grudnia 2014

Mała Maja

Mała Maja
 
dziś na deszczu
tańcowała
w kałuż blasku

w każdą wlazła
i do tego
każdą dokładnie wymierzyła
aż sukienkę wyplamiła

budki brudne
rączki w błocie
nawet we włosach
błota krocie

z płaczem wraca
do mamy w domu
błotko kapie
schludności pogromu

mama krzyczy
olaboga
marsz do wanny
moja droga

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.