Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 7 listopada 2014

Alf

(  http://www.mojulubionybohater.pl/product-pol-2115-Pluszowa-maskotka-Ciasteczkowy-Potwor-Ulica-Sezamkowa-GUND-31-cm.html )
Alf ( z kolekcji wierszy Szatniarza )

Przerażająco jasny dzień
na niebie świeciły aż trzy słońca
Alf był głodny
dziś jeszcze nic nie jadł
z daleka dochodziły go podniecające zapachy
że aż w nosie kręciło i burczało w brzuchu
ale Alf wiedział...
że blisko stał on
potwór
przez niego już paru „naszych” zginęło
więc czekał
bał się wychylić nosa
czekał...

Słońca kolejno pogasły
wtedy ostrożnie wychylił się i obserwował
nie był głupi
trzeba się upewnić

Wystawił jedną nogę – cisza
potem drugą – też cisza
i kilkoma szybkimi susami
zwyczajem swoim wzdłuż ściany
pobiegł jak błyskawica

Jadł szybko -  na zapas
byle jak najwięcej
oglądając się wszędzie za potworem
jak już nie mógł więcej
porwał trochę i już znacznie wolniej
ruszył do siebie

U siebie był bezpieczny
dzień uznał za udany
przeciągnął się leniwie
i przednimi kończynami wytarł starannie
długie pojedyncze i ruchliwe wąsy

Teraz mógł czekać na swój czas

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.