Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 22 września 2014

Anioł

(  http://stella92.blog.interia.pl/ )
Anioł

Widziałem anioła
 sfrunął od gwiazd
skrzydła na ziemi zwinął
na ławce przysiadł
tuż przy nas

Na łąkę rzucił kobierzec
pełen ziół polnych i traw
zielenią liści sypnął
otworzył kwiaty we bzach

Rozdał uśmiechy dzieciom
kłopoty zabrał od mam
zadowolenie z pracy dał ojcom
a księżom udzielił wiary
w nas

A Nam
 podał słowa pełne ciepła
ważne bo spośród gwiazd
melodia snów codziennych
 gdzieś cicho gra

Później - skończył robotę
na powrót sfrunął do gwiazd
zostawił mi pióro szczerozłote
poezji smak

Zacząłem pisać wiersze
 wychodziły mi ni-jak
lecz kiedy pisze sercem
na Parnas wiedzie ich szlak

Z weną idę pod rękę
piszę wiersz... Aniele Mój
 choć czasem trwam w udręce
rozdartej w ciele

Lecz  dzięki wam

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.