Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 16 sierpnia 2014

Rudbekia

Rudbekia

W zieleni soczystej
rozbłysło słoneczko
przechyla główkę
płatkami mruga
usiłuje rozkochać to u góry - duże

Ono spogląda życzliwie
na umizgi małego
przyjmij trzmiela muzyka
przecież jest od tego

Żywot kwiatka jak wiadomo krótki
zaraz zwiędnie opadną płatki
 trzmiel buczy do niego za krzaka
kto kocha się w ułudzie
 w cnocie umrze i nie będzie jej dłużej

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.