Niemiła przygoda
Dzisiaj od żony otrzymałem zadanie
Z domu się wynieść i to jak najdalej
A że mężczyzna swej pani słucha
Szybko ubrałem się i poczytajcie proszę
Tego co działo się dalej
Wyszedłem wściekły na mą ukochaną
Do baru mi było jakoś po drodze
Przecież tam miło i będą koledzy
Jak przejść obok - zajrzeć wypada koniecznie
Usiadłem na krześle wysokim do nieba
Zamówiłem drinka sam nie wiem jakiego
Koło mnie Pani przysiadła się blisko
Obraz jak za szybą pokryty tapetą
Piję te drinki jeden za drugim
Myślę co będzie jak do domu wrócę
A obraz pani która siedzi obok
Miłe uczucie już we mnie budzi
Miłość wzburzyła moja ochotę
Która krzyczy wieloma drinkami
Rano obudziłem się gdzieś tam w hotelu
Głowa mi pęka nogi kamieniem
Rozglądam się bezradnie wokół obce kąty
Pani przepadła nie ma ani śladu
Szukam portfela i znaleźć nie mogę
Tak bywa gdy żona wynieść się każe
Lech Kamiński
Dzisiaj od żony otrzymałem zadanie
Z domu się wynieść i to jak najdalej
A że mężczyzna swej pani słucha
Szybko ubrałem się i poczytajcie proszę
Tego co działo się dalej
Wyszedłem wściekły na mą ukochaną
Do baru mi było jakoś po drodze
Przecież tam miło i będą koledzy
Jak przejść obok - zajrzeć wypada koniecznie
Usiadłem na krześle wysokim do nieba
Zamówiłem drinka sam nie wiem jakiego
Koło mnie Pani przysiadła się blisko
Obraz jak za szybą pokryty tapetą
Piję te drinki jeden za drugim
Myślę co będzie jak do domu wrócę
A obraz pani która siedzi obok
Miłe uczucie już we mnie budzi
Miłość wzburzyła moja ochotę
Która krzyczy wieloma drinkami
Rano obudziłem się gdzieś tam w hotelu
Głowa mi pęka nogi kamieniem
Rozglądam się bezradnie wokół obce kąty
Pani przepadła nie ma ani śladu
Szukam portfela i znaleźć nie mogę
Tak bywa gdy żona wynieść się każe
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.