Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 15 maja 2014

Do Hani

 Do Hani

 Myślę o tobie dziewczyno
z mojej przeszłości dalekiej
 widzę oczy nogi dłonie
 jak pod rękę idziemy do sklepu
 za rogiem - po mleko i pieczywo

Nie pragnę więcej
tę chwilę pożałowałeś mi Boże

Za oknem wiosna
budzi się śpiewem ptaków
wystaje z trawnika krokusów łebkami
zmywa resztki zimy drobnym deszczem

Cały świat w miłości się budzi
czy pamiętasz że jestem

Lech Kamiński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.