Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 2 listopada 2013

Zaduszki

( z internetu )
Zaduszki
 
Wykąpały się w złocie
brązach jesiennych
dywanach z szeleszczących liści
deszczach z wiatrem zmierzwionych

Czasem w dziewiczym śniegu
pierwszym - spadł tego ranka
zakrył  królestwo jesieni
biel zimy ogłosił zwycięstwo

Zamiera życie
drzewa zrzucają peleryny liści
stoją nagie bezbronne jak dzieci
wichrami mroźnymi szarpane

Nastała pora uśpienia
 drzew krzewów i kwiatów
wspominamy swych bliskich
jak drzewa usnęli zimą
znów wiosną powstaną
spotkają się z nami na zawsze

Wiosną - na nieba rozkaz
soki w drzewach trysną
fontanną - nazywaną życiem
powstaniemy rześcy i zdrowi

W Zaduszki ogniem zniczy
łuną ku niebu pobiegnie
wykrzyczeć bliskim ze jesteśmy
tutaj - przy nich
 modlimy się za nich  tęsknimy

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.