Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 31 października 2013

Ptaki

( z internetu )
Ptaki
 
Zleciały się czarne ptaszyska
dziobią na lewo i prawo
na oślep  zabierają z sobą
opętane myślą obłędną

Jeszcze nie jestem gotowy
ptaszyska od siebie gonię
by chociaż dotrwać do jutra
oby wytrwać do świtu

To nic że sił już mało
że coraz dalej od wiosny
ja wołam cię czarna damo
przyjdź ucałuj mnie teraz
jak matka która całuje gdy boli

Lech Kamiński

1 komentarz:

  1. Goń ptaszyska. Białej damy nie wołaj jeszcze, jeszcze masz czas.
    Piękny wiersz, choć boli serce w czasie jego lektury.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.