Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 1 września 2013

Zmierzch

( z internetu )
Zmierzch
 
rozpaliło się niebo purpurą
swym blaskiem podświetliło chmury
tarzają się w kolorach - płoną
budzą zachwyt z szacunkiem u ludzi

słońce odwiecznie chyli się ku zachodu
purpurę nieba zabiera że sobą
chmury w pośpiechu biegną za nim
ścigają się grają razem w berka

ustały już ptasie krzyki
cisza objęła władzę nad ziemią
zmrok objął ją czarnymi łapami
pora odpoczynku nastała dla ludzi

jeden wieczór z bardzo wielu
malutki krok do ludzkiego spełnienia
zachodzące słońce wskazuje drogę
tam gdzie koniec ludzkiego istnienia

Lech Kamiński

1 komentarz:

  1. Minął dzień, o jeden dzień bliżej do kresu naszego istnienia. A czasem dni "przeciekają nam przez palce", tak jak byśmy mieli żyć wiecznie...

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.