( z internetu )
Gałązka bzu
Przynoszę bzu gałązkę
prosto zerwaną w ogrodzie
jego zapachem dumna
skropiona poranną rosą
otuloną mgłą jak jedwabiem
Dla ciebie przynoszę
kwiaty należy dawać kobiecie
w podzięce za to że oddałaś serce
nie żądając nic w zamian
Lech Kamiński
Przynoszę bzu gałązkę
prosto zerwaną w ogrodzie
jego zapachem dumna
skropiona poranną rosą
otuloną mgłą jak jedwabiem
Dla ciebie przynoszę
kwiaty należy dawać kobiecie
w podzięce za to że oddałaś serce
nie żądając nic w zamian
Lech Kamiński
Piękny wiersz pachnący bzem darowanym ukochanej...
OdpowiedzUsuńTylko gałązka, a tyle w niej miłości...