( z internetu )
Ręce
Gdzieś kiedyś przypadkiem
w autobusie czy kinie
spotkały się - RĘCE
zwyczajne - człowiecze
Pani dotknęła pana
niby nic a zaiskrzyło
stało się...
Zawahała się pani - zawstydziła
schowała rękę
Gdzieś kiedyś przypadkiem
w autobusie czy kinie
spotkały się - RĘCE
zwyczajne - człowiecze
Pani dotknęła pana
niby nic a zaiskrzyło
stało się...
Zawahała się pani - zawstydziła
schowała rękę
- spojrzała
I zapamiętała
Lech Kamiński
„Ręce” za to mniej. Głownie ze względu na nagromadzenie czasowników, połączonych raz nawet w rym. A takich połączeń lepiej w ogóle unikać. Poza tym wiersz ten jest dopiero rozpoczęty i nie zakończony. Warto by więc dopisać go do końca.
Dział Łączności z Czytelnikami
Mateusz Koprowski
A mi się podoba taki jaki jest, proszę o dyskusję
I zapamiętała
Lech Kamiński
„Ręce” za to mniej. Głownie ze względu na nagromadzenie czasowników, połączonych raz nawet w rym. A takich połączeń lepiej w ogóle unikać. Poza tym wiersz ten jest dopiero rozpoczęty i nie zakończony. Warto by więc dopisać go do końca.
Dział Łączności z Czytelnikami
Mateusz Koprowski
A mi się podoba taki jaki jest, proszę o dyskusję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.