Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Ptasia wiosna

Ptasia wiosna

wita mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem
  budzi nowe życie

 ptaki
obejmują w posiadanie lęgowe  tereny
cała natura cieszy się wiosną
 przyglądają mi się w ogrodzie
czy można  zaufać
ogrodnik z ptakiem współżyją od wieków
miło z nimi bratać  się wśród kwiatów

pierwszy wypad w ogrody wiosny
 kos przyfrunął się przywitać
przysiadł śpiewając na gałęzi
skoczył pod krzaczek 
tak jak zwykle
grzebie wśród  liści
na mnie zerka
 jak by chciał mnie wybadać

drozd
przysiadł u sąsiada na drzewie
podgląda dokładnie co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
 teraz odleciał i zaśpiewał pięknie

zięba kolorowa załatwia interesy
pod krzakiem jaśminu
 bada swój teren
mną się nie przejmuje
 czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda

na niebie defiladą przelatują szpaki
 strasznie krzykliwa gromada
krążą we wszystkie strony
 mocno czują wiosnę
nie wyobrażam sobie
jak można skrzywdzić ptaka

sroki nie widziałem
gdzieś tam skrzeczy
jest inteligentna
 nawołuje w niebezpieczeństwie
nie lubię ich na działce
 bo te okropne stworzenia
wyjadają z gniazd jaja  innym ptakom

tak wyglądało moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w towarzystwie  ptasim
miło spędzony czas wśród  pierwszych kwiatów
 które swe główki wychylają  ku słońcu

1 komentarz:

  1. To wiersz- klamra, spina wszystkie wiersze z cyklu Ptaki. Może być umieszczony na początku albo na końcu, albo i tu i tu...

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.