Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 13 stycznia 2012

Sen

Sen

Gdy ze zmrokiem umilkną świerszcze
a zaczną swoje rechoty żaby
zmęczeni tańcem
zmęczeni sobą
uśniemy słodko otuleni w kwiatach
na łące ziołowej

w nocy
ostrzeże nas sowa
ciepłem otulą stokrotki
swymi płatkami żółte kaczeńce
poduszką będą twe ręce

na naszej łące rozpachnionej

drzemać będziemy
przytuleni
jak kiedyś Tristan i Izolda
rankiem
obudzi nas słońce
sen się skończy

ze złudzeniami

4 komentarze:

  1. Piękny sen na łące ziołami utkanej. Niech się nie kończy, a złudzenia w jawę się zamienią...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pióro niezwykłe i naprawde leciutkie :) czytam Pana POEZJĘ i mieknie mi dusza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Wam kochani. Bardzo mi miło ze się podoba

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.