Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 9 lipca 2011

witaj


witaj

kosodrzewino ukochana
z gór wysokich
wyrytych wspomnieniami

smreku dostojny
z pogardą patrzący
na ceprów gromadę

granie wyniosłe
wichrem smagane
wyzłocone słońcem

ścieżki wydeptane butem
strumyki bystre
jak węże między kamieniami
srebrem malowane

hale – owcami znaczone
kolibą zdobione

witam zachwytem


2 komentarze:

  1. Witaj Leszku!
    Twój blog wpisałam do moich ulubionych, ponieważ warto Ciebie odwiedzać, by na bieżąco poezję piękną, liryczną i malarską w słowach czytać... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.