Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 16 lipca 2011

Jak motyle

Jak motyle

Tyś motylem w moim ogrodzie

Ty i ja
sami we wszechświecie
oddech gorący
 oczy zamglone

Rozwiane złotem włosy
w ustach, oczach, wszędzie.

Fatałaszki kobiece
 rozrzucone
drwią z męskości pokoju

Pocałunki
 niecierpliwe, zachłanne
od których szum krwi się wzmaga

Tylko ty
 cała zapomnieniem
oddaniem, namiętnością

My razem
spleceni węzłem miłości
na zew kosmosu
trwania i przetrwania

Spełnienia
Jak motyle...jak motyle
- - - - - -- - - - - - -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.