Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 5 listopada 2021

Mewy

Mewy


na dachach naszego miasta
zagnieździły się mewy
królują nad całym terenem
z kawkami wygrały wojnę 
teraz one tu rządzą 
w powietrznej przestrzeni 

do życia im niewiele potrzeba
trochę miejsca na dachu na gniazdo
zawsze coś znajdzie się w śmietniku 
jak ładna pogoda to i morze odwiedzą

dzisiaj jest spokojnie 
nie słychać  krzyków o świcie
młode już podrosły 
nie zagrażają im sroki

siedzą na dachach
lustrują teren bystro
wszystko widzą 
niech tylko ktoś chleb wyrzuci 
zaraz się zlecą gromadą
kawałki łapią w locie

chleb sobie wyrywają 
krzyczą na siebie 
to moje - zostaw - nie rusz - uciekaj 
gdy zobaczą człowieka 
zrywają się do lotu z krzykiem 
jak można
one przecież jedzą 

Lech Kamiński

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.