Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 11 października 2021

Smutny dzień

 Smutny dzień


Dzień słoneczny z połowy lutego
ciepły bez mrozu i śniegu
dziwne rzeczy tworzy natura
po co komu zima w szarym kolorze 

Znowu będzie jutro dializa
dwie igły organizm odtrują
zabiorą przy okazji esencję życia
dobrze że tylko godzin kilka

Życie z grubymi jak gwoździe igłami
zawrotów świadomości i niemocy
kilka lat w rytmie tygodniowym
śmierci sąsiadów co razem ze mną
obok leżą przy sztucznej nerce

Resztki sił wyniszczonego organizmu
jak puchacz patrzę w ekran laptopa
tam mój cały świat który teraz kocham
w realu zaś czeka żona cudowna 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.