Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 28 maja 2021

Matka

Matka

Ona wydała Cię na świat
z krzykiem który urodził miłość
przytuliła w pierwszym odruchu do piersi
a ty spokojnie w nią wtulony zasnąłeś

Ona karmiła Cię wszystkim co najlepsze
jej samej wystarczyło byle co
aby kupić Ci zabawkę
z najpiękniejszej sukienki rezygnowała

Za rękę poprowadziła Cię do szkoły
czekała niecierpliwie z ciepłym obiadem
przeglądała zeszyty odrabiała lekcje
z płaczem wracała z Twojej wywiadówki

Dumna była gdy wyrosłeś
witała twoją dziewczynę z uśmiechem
odchorowała maturę nerwicą
ze smutkiem Cię żegnała
gdy odchodziłeś w obce jej życie

Lech Kamiński

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.