Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 26 lipca 2020

Pamiętasz

Pamiętasz 

letnie noce gorące 
godziny kradzione świtu 
chwile gdy całowałem twoje ciało
a działo się wtedy zbyt wiele 

pamiętam oczy błyszczące 
zachodzące mgłą rozkoszy 
a kwiaty pachniały na łące
cieszyły się nimi trzmiele 

uczyłem się ciebie na pamięć 
dokładnie i wciąż na nowo 
nie przeszkodziło w tym słońce 
świecące gorąco na niebie

byliśmy spragnieni rozkoszy 
w uczuciu mocnym jak granit 
delikatnego pieśnią skowronka
gdy wylata wysoko
pod chmury 

pragnę przytulić cię kochanie 
objąć ramionami jak kiedyś
blisko najbliżej do serca 
utonąć ponownie w miłości 
o życiu zapomnieć
już na zawsze

może kiedyś spotkamy się znowu
dwie ścieżki zawiłe wśród losu
trzmiele przyjmą nas z uśmiechem
w odurzającym traw zapachu

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.