Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 17 lutego 2020

Słuchajcie złotego rogu

( Wernyhora, Jacek Malczewski )
Słuchajcie złotego rogu

jak konie z wiatrem po stepie
w poszumie traw i gałęzi ukłonie
galopem biegną przed siebie
by być tam gdzie rodzi  się wiatr 

w ostrym końskim zapachu
białe konie opiewane pieśnią
posadźcie mnie proszę w siodle
będę Wernyhorą
gdyż ponownie trzeba

nieście mnie konie po Polsce
rogiem złotym zadmę
będę ogłaszał
wstawajcie od pracy za grosze rodacy
czas dumnie podnieść czoło wysoko
wstać i zaśpiewać pieśni

gdyż z tradycji Polakom się należy
za krew na wszystkich frontach przelaną
za liczne na obcej ziemi cmentarze
dość już naszej pracy za grosze
która uwłaszcza dumie i honorowi
bez zasad
na zawołanie
pracy hańbiącej na obcej ziemi

wstali by słuchać
oszustów z długimi nosami
krzyków nienawiści prosto z ambony
słuchać telewizji i radia
z niby „naszej”
za hasło „Polska”
demokrację utracili 

konstytucja u nich tylko papierem
a prawo liczy się tylko „nasze”
wrogów kraju natworzyli tysiące
to znana śpiewka dyktatorów

teraz trwa walka o bliskie wybory
by ten kto liczy nie decydował o zwyciężcy
obudź się narodzie i posłuchaj rogu
ja w niego dmę z całej siły chorego

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.