Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 7 maja 2019

Prosisz Elu o wiersz

Prosisz Elu o wiersz 

Proszę - dam prezentów garstkę
osobiście wybiorę
daję ci srebra garstkę
roziskrzoną diamentowym promieniem słońca
gwiazdki utkane misternie anielskim szydełkiem
wichry je zwiewają po graniach
w dolinach tworzą nieprzebyte zaspy
cały świat zakryty białym ornatem
otula przed mrozem smreki
od jego blasku mrużysz oczy
przyjmij je gdyż są nietrwałe
ale przecież - przepiękne

daję zaczarowany owoc kasztanowca 
ukryty jeszcze jesienią w mojej kieszeni
ubrany w koszulkę brązową
zerka białą łatką na świat
w nim zaklęte nowe życie
wyrośnie z niego olbrzym dorodny
drzewo piękne kwiatów uśmiechem obdaruje
wspaniała ozdoba parku i ogrodu 

dam tez gałązkę kosodrzewiny
zerwaną na grani surowej a groźnej
w Karkonoszach na samym wierchu Szrenicy
nie boi się  ani wichru ani mrozu
jak rycerz dzielna jak stal odporna
tą gałązkę przyjmij z uśmiechem - jak różę
bo w niej niesłychane piękno gór zaklęte

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.