Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 12 maja 2019

Ćmy

Ćmy

Ciepła noc letnia
zapaliłem lampę naftową
ćmy się zleciały
jak my -  do światła
do wiedzy
jak my się spalają
dla sukcesu

Ćmy do światłą lecą
w płomieniach giną

Mamy marzenia
dążymy dla ich spełnienia
nie zawsze się udaje
żałujemy potem

Ćmy do światła lecą
tam się spopielają

Spotkałem dziewczynę
w górach - przy Morskim Oku
mimo że podrostek
pokochałem - na całe życie

Ćmy do światła lecą
tam się spalają

Popiół pozostaje

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.