Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Czerwony szlak

Czerwony szlak

wśród szczytów wysokich utkanych kamieniami
gdzie wichry z diabłami tańczą bez opamiętania
tam mgły wilgocią od zimna chronią
wędrowałem - czerwonym szlakiem 

ścieżka się wije wśród kosodrzewiny
mróz i wicher na co dzień ją omiata
częstuje ulewnym deszczem lub śniegiem
wędrowałem - szlakiem czerwonym 

szedłem w strugach ulewnego deszczu
oddechu brakowało w piersi okraszonej wiatrem
szedłem wsłuchując się w wichrowatą ciszę
szumem wiatru i deszczu zdobioną
tam wędrowałem - czerwonym szlakiem 

od Karpacza do Odrodzenia
kto szedł to widział i wie
przepastne kotły - lasów ani krzynki
widoki człowieka wzrokiem nieogarnięte
to widziałem - na szlaku czerwonym 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.