Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 18 marca 2019

Witaj przyjacielu

Witaj przyjacielu
 
nie zjadłem z tobą beczki soli
nawet jednego śledzia nie zjadłem
wprawdzie wypiłem piwo
czy to dla przyjaźni wystarczy
 
żyliśmy razem od komuny początku
znamy jej groźny na karku oddech
lecz jej zalety też poznaliśmy
my stare konie
zbałamucić nie damy się nikomu
 
nigdy nie zachwycała nas komuna
ale i ta demokracja zachwycić nie może
cenimy sobie to co w rękach
i co w głowie zbieraliśmy po trochu
 
i teraz gdy już życia pozostał ostatek
nie dajemy zapędzić się do kąta
pracujemy na społeczny rachunek
tak trzeba trzymać
mój przyjacielu
 
Lech Kamiński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.