Na prawo od grani
Sosna wyrasta wyniośle
drzewo dumne tutejsze
w niej harda dusza górala
Myślę o lecie
ciepło serce porusza
spodobała mi się góralka
z rozwianym na wietrze warkoczem
To nic że nie ma wianka
przecież są góry i łąka
kwiatów kolorowych plejada
a wszystko pachnie cudownie
krew burzy miłością ogromną
Może się przyśni góralka
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.