Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 9 maja 2017

Serce matki

Serce matki

Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur wyły syrenami
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska 
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz  dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z okropnego bólu

Lech Kamiński  

4 komentarze:

  1. Piękny tekst w starym stylu, przypominający trochę poezję Baczyńskiego, choć bez należącej do niej tajemnicy. Wszak i czasy inne, i okoliczności. Cieszę się, że tu trafiłam.

    http://www.annamusial.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło Pani Aniu, zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W mundur ciut za duzy - podobno slynny poeta Lechon, gdy go juz ubrano w mundur i helm w 1920 roku, mial wygladac przezabawnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy młody żołnierz ubrany w mundur wygląda zabawnie. Dopiero z czasem dopasuje postawę i mundur. Dzięki za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.