Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 26 czerwca 2016

Do Hani K.

Do Hani K.

Myślę o tobie kochanie
z mojej przeszłości dalekiej
we śnie widzę - oczy brązowe
w lekkim dyskretnym uśmiechu
- jak siedzimy na ławce w parku
gdzie łabędzie czekają poczęstunku

Nie pragnę więcej
tę chwilę pożałowałeś mi Boże

Za oknem wiosna
budzi się śpiewem ptaków
wystaje z trawnika krokusów łebkami
zmywa resztki zimy drobnym deszczem

Cały świat w miłości się budzi
czy pamiętasz że jestem

Lech Kamiński
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.