Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 20 stycznia 2016

Wiosna

 Wiosna

 zatęskniłem za wiosną
moją panią ulubioną
przyjdzie wystrojona
do ślubu gotowa

założy suknię zieloną
całą kwieciem ustrojoną
 na głowie wieniec z motyli
włosy rozwiane jak len białe
pantofelki zaczarowane
 gdzie postąpi zieleń zostaje

ze słonkiem za pan brat
kwiatami  wokół sypie
pszczoły i motyle jej przyboczną  strażą
gdyż tez się mają ku wiośnie

wita ją zwierząt gromada
na czele fruną jaskółki
śpieszą się zakładać gniazda
gdyż dzieci ich największą radością

ludzie  zrzucają palta
nisko kłaniają się wiośnie
każdy zerka na swą panią

 Jak nie kochać się wiosną

Lech Kamiński



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.