Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 27 listopada 2015

Zmierzch

Zmierzch

niebo rozpaliło  się purpurą
swym blaskiem  podświetliło chmury
tarzają się w kolorach - płoną
budzą zachwyt z szacunkiem u ludzi

słońce odwiecznie chyli się ku zachodu
purpurę nieba zabiera że sobą
chmury w pośpiechu biegną za nim
ścigają się grają razem w kolory

ustały już krzyki ptasie
cisza objęła władzę nad ziemią
zmrok objął ją czarnymi łapami
pora odpoczynku nastała dla ludzi

jeden wieczór z bardzo wielu
malutki krok do ludzkiego spełnienia
zachodzące słońce wskazuje drogę
tam gdzie koniec ludzkiego istnienia

Lech Kamiński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.