Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 5 lutego 2015

Stara fotografia

Stara fotografia

Ojciec i matka
mała siostra i para sąsiadów
z kocykami pod pachami i piłką
idą do lasu – po słońce

Zdjęcie zrobiłem pół wieku temu
szare kolory przepełnione uczuciem
za czasem - którego od dawna nie ma

Pozostała mi tylko siostra
i drogie sercu w mieście  cmentarze
które nazywam rodzinnymi
lasu też nie ma
łąkę ze strumykiem przeznaczono na ogrody
zasypano lej po bombie
las po drugiej stronie łączki
zapomniał o żołnierskiej ziemiance
a grób żołnierza na skraju lasu
 przeniesiony na cmentarz

Miasto na zawsze moje
 powstawało że mną
 bloki place i młodość
ulice w nim pokryto asfaltem
razem z moimi wspomnieniami

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.