( z internetu )
Łączka
chciałbym się w jej zapachu zanurzyć
tarzać się wśród łanów
bratać się z ziołami na łące
żyć jak polny pachnący kwiat
twarz jak one kierować do słońca
tańczyć tańczyć wśród ich barw
boso biegać na wzór bąka
motyla gonić w berka grać
o zmroku zasnąć - co mi tam
niech łóżko samo się nudzi
ja wśród kwiatów będę spał
lepiej mi tu niż wśród ludzi
rankiem gdy słonko wstanie
z motylami boso zatańczyć
w rosie z pszczółkami się wykąpać
tarzać się tarzać wśród pachnących traw
Lech Kamiński
chciałbym się w jej zapachu zanurzyć
tarzać się wśród łanów
bratać się z ziołami na łące
żyć jak polny pachnący kwiat
twarz jak one kierować do słońca
tańczyć tańczyć wśród ich barw
boso biegać na wzór bąka
motyla gonić w berka grać
o zmroku zasnąć - co mi tam
niech łóżko samo się nudzi
ja wśród kwiatów będę spał
lepiej mi tu niż wśród ludzi
rankiem gdy słonko wstanie
z motylami boso zatańczyć
w rosie z pszczółkami się wykąpać
tarzać się tarzać wśród pachnących traw
Lech Kamiński
Dwie łąki, a każda jednak trochę inna...
OdpowiedzUsuńTa łąka pełna zapachów, brzęczenia owadów, miękka i wabiąca urodą...
Przenośnia działająca na wyobraźnię i wywołująca uśmiech- "...łóżko niech samo się nudzi..."
Radosny, wiosenny wiersz.