Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 28 września 2012

Żołnierzu

( zdjęcie z internetu )

Żołnierzu

idziesz bracie Polaku
upaprany w trudzie i znoju
tam gdzie posłał cię rozkaz
gdzie wskazała Ojczyzna

na końcu świata kraina
panują tu inne prawa
masz ich nauczyć wolności
która ilością pocisków się mierzy

wszystko jest tu wrogie
piasek do ust się wciska
słońce znów poty ostatnie
wróg czai się w każdym rowie
bomba zdradliwie wybucha

marzysz o swoim domu
ta ziemia jest ci obca
w domu krząta się żona
przy kolacji – bo właśnie jest piąta

3 komentarze:

  1. Trudne sprawy dziś poruszyłeś Poeto. Żołnierz i obowiązek , a obok mężczyzna, dla którego tamta ziemia zawsze będzie obca, a serce woła do domu, gdzie ukochani i bliscy...
    Wiersz zmusza do refleksji, nie pozwala na obojętność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla żołnierza niestraszny jest trud i znój, bo dla kochanej Ojczyzny zrobi wszystko, a śmierć nie jest mu obca... ale najgorsza jest rozłąka z najbliższymi. Będąc na obcej ziemi i walcząc do upadłego, często marzy o powrocie do kraju i do bliskich mu osób. Każdy żołnierz jest przecież tylko człowiekiem, który ma serce... kocha, myśli, tęskni, pragnie... Dziękuję Poeto za piękny wiersz, budzący tyle refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudne wiem, bo to jednak polityka. Ale cóż robić jak mi serce krwawi nad żołnierzami którzy giną daleko od kraju. W kraju który jest im niechętny.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.