Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 31 lipca 2012

Różowa kapela

( obraz Muriel Fabing )
Różowa kapela

wylała się mużyka różowym kolorem
zaskrzypiała basetla
zapiszczały puzony
pobiegła muzyka jazzem do nieba
bal ogłosili tańczcie Święci

basetla brzęczy
trąbkę przedrzeźnia
a ta się złości - spójrzcie koledzy
po co to takie brzęczy w kapeli
niech idzie sobie szkoda mej chęci.

basetla na skargi stała się głucha
szarpie za struny rytmem stuka
trąbka prowadzi pokrętnie wątek
znów saksofony gubią porządek

zamilkło naraz basetli brząkanie
zamilkł srebrny trąbki głosik
ustały saksofony z zardzewiałym głosem

skończyła się - różowa muzyka


2 komentarze:

  1. Skłócone instrumenty prowadzą muzykę bez rytmu i harmonii...
    Zabawny obrazek, a jednak z morałem- niezgoda rujnuje, to zgoda buduje i daje efekty...
    Podziwiam Twoje skojarzenia Poeto.Jesteś niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  2. Można by powiedzieć, że basetla tu pierwsze skrzypce gra... w tym pomieszanym i skłóconym związku... Muzyka z domieszką fałszu i brak harmonii sprawia, że świat nie wygląda tak różowo, jak na obrazku... Swoim wierszem Poeto pobudziłeś moją wyobraźnię. Dziękuję Leszku.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.