Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 24 lipca 2012

Ona

( zdjęcie z internetu )
Ona

zaprowadzi nas niedaleko
do parku nad malutką rzeczką
obejrzymy ruchliwe kaczki
może trafi się wiewiórka

usiądziemy na ławeczce
u brzegu rzeczki
troszeczkę dalej
obejmę cię - przytulę mocno
bardzo blisko by poczuć twe serce

posiedzimy nad wodą
popatrzymy na kaczki i łabędzie
gdy łączą się jak my w pary
gdy przed sobą wiodą młode

potem pójdziemy tu blisko - na kawę
mocną z expresu u Hani
pomilczymy troszeczkę
po co słowa – są zbędne


3 komentarze:

  1. subtelny zapatrzony w naturę
    obraz zachwytu oczu malowany zdarzeniem chwili
    miły w przekazie - błogostan

    OdpowiedzUsuń
  2. To wiersz, do którego napisałam pierwszy swój komentarz. To już prawie dwa lata...

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.